Lista błędów myślenia

Myślenie "wszystko-ablo-nic": (zwane też czarno-białym, biegunowym czy dychotomicznym myśleniem): Widzi się sytuację w zaledwie dwóch kategoriach, zamiast w całej jej rozciągłości.

Oczekiwanie negatywnego rezultatu: Oczekuje się, że coś negatywnego wydarzyło się lub wydarzy się w przyszłości. Kategoria ta dzieli dzieli się na dwa typy:
- przepowiadanie przyszłości: Przewiduje się, że w przyszłości wydarzy się coś negatywnego, jakby wpatrywało się w kryształową kulę.
- katastrofizowanie: Mówi się sobie, że ma miejsce lub zaraz wydarzy się najgorsze, nie rozważając innych możliwości, które mogą być bardziej prawdopodobne i/lub mniej negatywne.

Dyskwalifikowanie czy odrzucanie pozytywów: W sposób nieuzasadniony mówi się sobi, że własne pozytywne doświadczenia, czyny czy cechy nie liczą się.

Emocjonalne rozumowanie: Myśli się, że coś musi być zgodne z prawdą, ponieważ się to "czuje" (właściwie wierzy się w to) tak mocno, pomijając czy odrzucając dowody temu przeczące.

Nadawanie etykietek: Nadaje się sobie lub innym stałą, ogólną etykietę - bez rozważenia dowodów, które mogą w sposób rozsądny prowadzić do mniej katastrofalnego wniosku.

Filtr umysłowy: (zwany też selektywną abstrakcją): Zwraca się nadmierną uwagę na jeden negatywny szczegół zamiast na cały obraz sytuacji.

Czytanie w myślach: Uważa się, że wiadomo co myślą inni, nie rozważając innych, bardziej prawdopodobnych możliwości i nie podejmuje się wysiłku, by to sprawdzić.

Nadmierne uogólnianie: Dochodzi się do radykalnych negatywnych wniosków, które daleko wykraczają poza aktualną sytuację.

Stwierdzenia "powinienem" i "muszę": (zwane też nakazami) Ma się dokładną, ustaloną ideę, jak powinno się samemu zachowywać lub jak powinni zachowywać się inni i przecenia się to jak złe to, gdy te oczekiwania nie są spełnione.

Myśli dezadaptacyjne: Problematyczne myśli, które nie zawierają logicznych błędów myślenia Myśli te mogą być zgodne z prawdą. Jednak skupianie się na nich sprawia, że odczuwa się więcej lęku i mogą zakłócać funkcjonowanie osoby.

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Bardzo mądre i prawdziwe. Mam dokładnie to samo.
Majka

Anonimowy pisze...

Odnosząc się do tej listy błędów myślenia, mogę bezapelacyjnie polecić książkę pt "Potęga Teraźniejszości" Eckharta Tolle, wszystkim osobom których ta lista dotyczy, które zauważają u siebie właśnie takie myślenie destrukcyjne.
Mi ta książka bardzo pomogła, bo muszę przyznać że też występowało u mnie mnóstwo objawów fobii społecznej, które dręczą/ły autora tego bloga.
Teraz jest...dobrze :-)

Anonimowy pisze...

Na Twój blog trafiłam zupełnie przypadkiem bo nawet nie zdawałam sobie sprawy że istnieje taka przypadłość i właśnie uświadomiłam sobie że u mnie jest bardzo podobnie, z tym że ja staram się walczyć z tym, do tej pory wydawało mi się że taki mam po prostu charakter i nie widziałam w tym większego problemu ale od kiedy jestem na urlopie wychowawczym (od lipca zeszłego roku) kontakt z kimś nieznajomym przede wszystkim telefoniczny przyprawia mnie o mdłości, ściskanie w żołądku i wizyty w toalecie, nie mam natomiast większego problemu z kontaktami bezpośrednimi z ludźmi, (a może jeszcze nie mam?) Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć, ale strach jaki mnie paraliżuje jest wprost nie do wyobrażenia, skąd się taki problem bierze, co może powodować taki lęk, przecież jeszcze dwa lata temu zupełnie inaczej podchodziłam do wszystkiego, zupełnie nic mnie nie potrafiło doprowadzić do tak skrajnych emocji.Wiele w swoim życiu przeżyłam stratę rodziców w młodym wieku, brata, i wydawało mi się że jakoś już sobie z tym poradziłam, ale chyba nie, być może u mnie to wiąże się z tym że jestem praktycznie zdana na siebie bo mąż tego zupełnie nie rozumie i dziwi się że tak można się zmienić o 180 stopni w tak krótkim czasie z dziewczyny pełnej życia, energii,osoby radosnej która może góry przenosić do biernej pozbawionej jakiejkolwiek chęci do zrobienia czegokolwiek w swoim życiu co mogłoby je odmienić ja już teraz myślę o powrocie do pracy bo nie wyobrażam sobie tego ze względu na mojego przełożonego (chama, krętacza)z którym trwa cały czas otwarta wojna chociaż urlop wych. kończy mi się za 1,5 roku, zapewne tam nie wrócę, ale kolejny problem to jak to rozwiązać bezproblemowo, napawa mnie to niebywałym lękiem, chociaz jeszcze mam tyle czasu. Nie wiem czy to przeczytasz, ale przynajmniej mi trochę lżej i już wiem co mi jest, albo jestem na najlepszej drodze żeby było, muszę z tym walczyć,nie wolno mi się poddać bo przecież tak naprawdę ludzie którzy nas nie znają tak naprawdę nic na nasz temat nie mają ani do powiedzenia, ani nas nie oceniają bo na jakiej podstawie, głowa do góry i niech się wali i pali,a ja zacznę się temu z całych sił przeciwstawiać bo tak nie można żyć, a mam dopiero 34 lata i zamierzam co najmniej drugie tyle przeżyć nie bojąc się nikogo i niczego, bo tylko nasz umysł może być naszym więźniem.
Pozdrawiam serdecznie
Teresa

Oli :) pisze...

Hej :) Bardzo ładnie napisane. Silne postanowienie i tak trzymaj! :) nie można się dostosowywać i zamykać. Trzeba walczyć z tym lękiem. Przykro mi, że i Ciebie zaatakowała fobia. Może jakieś zdarzenie tak wpłynęło na Ciebie, że zmieniło Twój tok myślenia. Lęk bierze się właśnie z błędnego myślenia, które można jednak zmienić :) Teraz, jak już wiesz co Ci dolega będzie o wiele łatwiej :) Zapraszam do Czytania bloga i komentowania. W razie czego chętnie doradzę :)

Pozdrawiam ciepło

Anonimowy pisze...

to nie są błędy myślenia tylko druga strona medalu

Oczekiwanie negatywnego rezultatu
Dyskwalifikowanie czy odrzucanie pozytywów

emocje mogą być pozytywne , ale też i negatywne - lęk. Można wpływać na to by było dobrze , albo działać by nie było źle i wtedy działa powinienem i muszę, bo jak nie będę działał to będzie źle, pozytywna strona wiąźe się z tym, że chcę by było pozytywnie i dlatego działam co zakłada, że mam wpływ , bo nie zawsze mam wpływ na wszystko.

filtr umysłowy to filtr ego , bo ego coś wybiera, a coś wypiera , a jak wypiera to usuwa część obrazu i obraz przestaje być cały.

wszystko albo nic - ego chce coś wybrać , więc coś wybiera, a resztę odrzuca.

etykietki - etykietki to element ego, ego chce być określone więc postrzega wszystko przez filtr i przyczepia etykietki ten jest taki, a ten jest taki, bo oni to wybrali więc tacy są.

nadmierne uogólnienie to generalizacja z NLP czyli na podstawie jednego doświadczenia oceniam, że wszystkie takie osoby , zwierzęta są takie, co jest nieprawdą. Przykład: Jeśli jedna kobieta tak się zachowała to uważam, że wszystkie tak się zachowają.

Czytanie w myślach
Ty nie wiesz co myślą inni ty masz przekonanie jacy oni są i na tej podstawie wyobrażasz sobie co myślą. To nie jest obraz rzeczywisty tylko projekcja.

Myśli dezadaptacyjne
skupianie się na myślach, które generują negatywny stan zawsze daje negatywny stan. Przeważnie takie myśli są efektem lęku o coś co się straci a w ciele wywołują niepokój , że będzie źle.

Prostym zabiegiem jest RTZ czyli zorientowanie się co powoduje zły stan i zmiana przekonań na pozytywne, które generują pozytywne stany.

Anonimowy pisze...

Świetnie napisane :).

Ja zmagam się z fobią od roku. Jednak nadal studiuje i pracuje i staram się podejmować jak najwięcej wyzwań. Ostry lęk dopada mnie może raz w tygodniu, jednak częściej się poce i robię czerwony, ale nie tak mocno jak kiedyś. Czuję, że jestem na dobrej drodzę, pomimo, że nie chodzę na żadną terapie, a leki (Afobam) wziąłem tylko kilka razy.

Miesiąc temu wraz z dziewczyną przeprowadziłem się do większego miasta, teraz mam o wiele większy o częstszy kontakt z ludźmi, ale nie zawsze jest kolorowo. Często np. spinam się w tramwaju :).

Oczywiście przed chorobą byłem optymistyczny i komunikatywny jak nikt inny kogo znałem, tak byłem postrzegany przez ludzi, teraz raczej patrzą jakbym ich nie lubił, bo po prostu się czasami boję z nimi rozmawiać (oczywiście bez sensu). No ale jak już rozmawiam to nawiązuje z nimi dobre relacje. Staram się zabijać jak najwięcej złych myśli w mojej głowie i podczas spotkania z kimś bądź rozmowy skupić się wyłącznie na konwersacji i na wydobyciu swojego dawnego poczucia humoru, bądź kiedy trzeba ciętej riposty.

Drodzy fobicy, wiem, że wam też jest cięzko, ale nie załamujcie się, myślcie pozytywnie i DZIAŁAJCIE! Zapiszcie się na tenis, boks, piłke nożną ... Albo jak już bardzo boicie się kontaktów z ludźmi ( bo są rózne fazy fobii) to idzcie biegać, róbcie przy tym zdjęcia, analizujcie tempo biegu, trase, odtwarzajcie na komputerze zdjecia, przerabiajcie je, róbcie wszystko, żebyście nie mieli czasu myśleć o FOBII !!! :)

Pozdrawiam wszystkich i życzę powodzenia .