Dzisiaj wreszcie luźniejszy dzień ;) W pracy trochę ciężki okres. Bardzo dużo roboty, więc cieszę się, że mogę chwilę odpocząć. Przyzwyczaiłem się już do miejsca pracy. Odważniej chodzę po biurowcu. Żeby czuć się jeszcze pewniej, zgodnie z zaleceniami pani psycholog, robię na bieżąco listę sukcesów. Rozpisałem sobie ładnie tabelkę w Excelu i tylko uzupełniam o nowe doświadczenia i odhaczam umiejętności :) Ciągle odwlekam wizytę na terapii, ale tak jak już wspominałem, niestety sytuacja finansowa nie jest za dobra. Ale powiem szczerze, że widzę ogromną różnicę, kiedy porównuję sobie poprzednią pracę z obecną. Tzn. chodzi mi oczywiście o moje nastawienie i lęki. Tutaj udaje mi się podejść na luzie. Oczywiście zdarzają się sytuacje kiedy łapię się na złym myśleniu. Chciałbym zawsze wypadać dobrze w oczach szefa. Śmieszy mnie trochę kiedy koleżanka obok bierze ze mnie przykład, np. przy rozmowach telefonicznych :) myślę sobie: gdyby tylko wiedziała, że mam fobię ;) No, ale wniosek z tego, że mimo fobii idzie mi całkiem dobrze i chyba nikt nie zauważył, że jest ze mną coś nie tak :p
Jeśli ktoś z Was męczy się w pracy z lękami, to zapraszam do dyskusji :) Może z perspektywy czasu, będę w stanie coś doradzić :)
2 komentarze:
Ja mam coś takiego. Od długiego czasu. Strasznie mi to namąciło w życiu. Dodatkowo, fobie leczyłem pijąc alkohol, bo wiadomo, alkohol ułatwia kontakty i obniża napięcie. Tak więc teraz mam zamiast 1 problemu 2.
Przychodząc do nowej pracy przedstawiałeś się wszystkim ? Np jak miajałeś kogoś na korytarzu itd ?
Ja ide do pierwszej pracy niedługo i kompletnie nie wiem jak sie zachować. Dla mnie problemem jest nawet kwestia czy swoje imię wypowiadać zdrobniale czy normalnie O_o
Prześlij komentarz